Chciałam dziś pokazać Wam coś nowego. Haftowałam cały weekend, dziś wzięłam się za zszywanie i niestety poległam. Materiał mojej najdrobniejszej pracy nie chciał współpracować a w efekcie końcowym popruł się :( No cóż człowiek się uczy na błędach...
Na pocieszenie przyszła dziś paczka z zakupami hafciarskimi.
Pozdrawiam i wracam do pracy - tym razem innej ;)
2 komentarze:
no coz zdarza sie...nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo...
Pelasia dziękuję za słowa otuchy :)
Prześlij komentarz